Klasyczna moda ślubna… czyli co w modzie piszczy?

W klasyce ślubnej dominuje prostota, umiar i wyraziste kroje. W prostocie ważne jest jednak to coś – element, który spowoduje, że suknia będzie jedyna w swoim rodzaju. Może to być charakterystyczne drapowanie na gorsecie czy delikatny paseczek ( nie ma tu niedopuszczalnych kolorów, może to być i soczysta malina i zgaszona zieleń).

Mogą to też być kroje, które odsłaniają piękne buty ślubne. Są to albo suknie o proporcjach 7/8 lub suknie dobrze sprawdzające się przy niższych paniach z tzw. krótszym przodem. Optycznie wydłużają sylwetkę.

Mniej klasyczną linią, ale ciesząca się wciąż dużym powodzeniem jest ASYMETRIA. Nierówne drapowania na przodzie sukni, asymetryczna szarfa, ramiączko tylko z jednej strony, wszystko to będzie królować w tym roku. Od zawsze wiadomo, iż asymetria to tajemniczość i nietuzinkowość. Pokazuje, że właścicielka nie lubi nudy, ma fantazję i kocha bawić się modą. Coraz częściej odchodzi się od wielkich sukien a’ la balowych. Od ubiegłego sezonu królują MODELE PRZYLEGAJĄCE DO CIAŁA i podkreślającą atuty sylwetki Panny Młodej. Nawet jeśli mamy tu do czynienia z gorsetem, dół nie jest już wielką upiętą zasłoną. Dla kobiet o większym biuście i wydatnych biodrach projektanci polecają suknie o FASONIE RYBKI, jednak obowiązkiem jest tu zaznaczona mocno talia. Wtedy rozszerzenie sukni może zaczynać się już pod biodrami. Od wielu sezonów dalej popularny jest KRÓJ W LITERĘ A i za szybko ta moda nie minie. Idealnie tuszuje on uda i co najważniejsze pasuje do różnego typu sylwetek! To co można zauważyć odwiedzając salony mody ślubnej, iż niewiele sukien posiada koła. A jeśli już są, to niewielkich rozmiarów. Jest to wielka odmiana- jeszcze kilka lat temu wielkie koła były podstawą każdej sukni ślubnej.

Idealnie dobrana suknia ślubna potrafi skryć nawet największe mankamenty sylwetki a wydobyć to co najpiękniejsze w Pannie Młodej. To czego nie uda się zatuszować za pomocą sukni, zawsze można zrobić bielizna korygującą. Projektanci prześcigają się w projektach tworząc bieliznę w której nie powstydzicie się wystąpić nawet w noc poślubną. To o czym powinniśmy obowiązkowo pamiętać, że suknia ślubna powinna odzwierciedlać nasz charakter, nie ma sensu przebierać się za kogoś kim nie jesteśmy. Nie bójcie się szukać, przymierzać i eksperymentować. Często okazuje się, że kupujecie model na który na początku nawet nie chciałyście spojrzeć. Na modelce ubrania zupełnie inaczej prezentują się niż na stojakach czy wieszakach.