Staropolskie zwyczaje ślubne
11 stycznia 2022Staropolskie zwyczaje ślubne
Chcieliśmy zaprezentować Wam na początek kilka ciekawych określeń dotyczących rodziny, dzisiaj już niemalże zapomnianych. Oczywiście jedyne co nie zmieniło się od tamtego czasu to ulubione słowo wszystkich przyszłych mężów czyli TEŚCIOWA. Była, jest i będzie 🙂
Niżej przytoczone słowa są zacytowane z książki Hanny Szymanderskiej ŚLUBY POLSKIE Tradycje, zwyczaje, przepisy którą to serdecznie polecamy wszystkim Narzeczonym.
Żółwica, żełwica, żełwia lub świeścia – to dzisiejsza szwagierka, czyli siostra męża. Mączyński, słownikarz z XVI wieku, pisał: Żełw albo żełwica, też niewiastką zowią; tj. mężowa siostra (określenia szwagier, szwagierka są określeniami stosunkowo nowymi pochodzącymi z języka niemieckiego);
szurza lub dziewierz – staropolska nazwa brata męża. Surzyną nazywano na Mazowszu żonę szwagra jeszcze w XVII wieku;
świekra, świokra, świekrucha – matka męża;
świekier, świokier – ojciec męża
niewiestka, niewiastka, sneszka – tak nazywana była po przenosinach synowa, jako młoda niewiasta w porównaniu do starej matki męża;
jątrew, jątrewka – to bratowa, czyli żona brata; nazywana tak przez polskich pisarzy jeszcze do drugiej połowy XVIII wieku;
teść, dawniej cieść – ojciec żony.
teściowa, teścia, dawniej cieścia – matka żony.
W dzisiejszych czasach takie określenia wzbudzają podziw i szacunek lub wręcz odwrotnie śmiech. Oczywiście są osoby, które mają wielki sentyment do staropolskich określeń krewnych i nie są to tylko ludzie starsi. Jest to w końcu język naszych dziadów. Dzisiaj nastała moda na skracanie słów, tworzenie skrótów i celowe wprowadzanie błędów do pisowni, zupełnie nie zwracając uwagi na tradycje i walory estetyczne!